Wycieczka do Muzeum Bombki Choinkowej w Nowej Dębie i do Sandomierza

24 października 2017 roku wybraliśmy się na wycieczkę autokarową do Muzeum Bombki Choinkowej w Nowej Dębie i do Sandomierza.

Cała grupa stawiła się punktualnie o godzinie 7:00 przed kościołem w Chłaniowie. Opiekunami były panie: Dorota Kiełbasa, Ewa Kniaź–Pawelczyk i Magdalena Małysz. Po sprawdzeniu autokaru przez panów policjantów wyjechaliśmy w drogę do Nowej Dęby. Na miejsce dotarliśmy około godziny dziesiątej. Od razu udaliśmy się do celu naszej wycieczki – Firmy Bilińskich. Pod opieką przewodnika oglądaliśmy stanowiska z choinkami z różnych części świata i epok, podziwialiśmy setki unikatowych i niepowtarzalnych ozdób. Obejrzeliśmy cały proces wyrobu ozdób choinkowych oraz pracownię z ich ręcznym malowaniem. Wielkim przeżyciem była możliwość samodzielnego ozdabiania bombek. Na koniec naszego pobytu w fabryce udaliśmy się do firmowego sklepu, gdzie każdy z nas zaopatrzył się w przepiękne ozdoby, które upiększą nasze choinki. Pięknym ukoronowaniem wycieczki były bombki z imieniem dla każdego uczestnika wyjazdu.

Po odwiedzeniu tego wspaniałego miejsca wstąpiliśmy na obiad do trzygwiazdkowego hotelu, w którym zjedliśmy bardzo smaczny obiad i odpoczęliśmy w bardzo miłej atmosferze. Następnie udaliśmy się w drogę do Sandomierza, by kontynuować naszą wycieczkę. Razem z przewodnikiem rozpoczęliśmy zwiedzanie miasta aktualnie znanego z filmu „Ojciec Mateusz”. Tu udaliśmy się na Rynek, oglądaliśmy renesansowe kamieniczki oraz ratusz. Wdrapaliśmy się nawet na szczyt Baszty Opatowskiej, z której podziwialiśmy piękną panoramę Sandomierza i okolic. Następnie spacerowaliśmy uliczkami Sandomierza podziwiając jeszcze Ucho Igielne, zamek i miejsca związane z filmem „Ojciec Mateusz”. Na koniec odwiedziliśmy Zbrojownię Rycerską, wysłuchaliśmy legendy o dzielnej Helenie, która uratowała miasto przed Tatarami, a sama poniosła śmierć. Tam wzięliśmy udział w lekcji historii, podziwialiśmy zbroje, miecze rycerskie, katownię oraz różne narzędzia tortur. Po emocjach historycznych zakupiliśmy pamiątki i pełni niezapomnianych wrażeń wyruszyliśmy w drogę powrotną, którą urozmaicaliśmy wesołymi piosenkami. Do Chłaniowa wróciliśmy o godzinie 18:20. To był naprawdę udany dzień i mamy nadzieję, że wspólnie zwiedzimy jeszcze niejedno ciekawe miejsce…